O problemach Jessiki Simpson ze snem słychać było już jakiś czas temu. Teraz gwiazdka postanowiła wyjawić na ten temat nieco więcej:

„To bardziej psychiczna sprawa. Wmawiam sobie, że nie mogę zasnąć, że jeśli pójdę teraz do łóżka, to na pewno nie zasnę. I zazwyczaj kończy się to tak, że zasypiam gdzieś na podłodze.

Dostałam taką radę: nie idź do łóżka, dopóki nie wiesz, że to już naprawdę pora spać. Jeśli jednak to zrobisz, to będziesz leżał tam i wiercił się przez kilka godzin\” – powiedziała piosenkarka reporterowi New York Post.

Odkrywcze.