Magda Gessler przeżyła tragedię! Straciła córkę!
"To cud, że jestem z Wami".
Podczas gdy 3 października w całym kraju trwają protesty przeciwko obywatelskiemu projektowi ustawy „STOP ABORCJI”, do grona osób, które są przeciwko, dołączyła Magda Gessler.
Zobacz też: Nie uwierzysz, jak bardzo schudła Magda Gessler! (FOTO)
Słynna restauratorka ma ku temu poważny powód, ponieważ w swoim życiu przeżyła wielką tragedię. Na swoim Facebooku zdradziła, że sama straciła dziecko, które urodziło się wcześniakiem.
Dzis ważny dzień .., dla nas; powiem wam moja czarnahistorie: moj syn Tadeus urodził sie:. Urodzil sie szcześliwie w Madrycie 82 roku..,, w 83 byłam b szczęśliwa … Byłam w ciąży z moja córeczka Anna Wanda.., ciaza była trudna, zagrożona…:( martwiłam sie ogromnie a moj maz volkhart podtrzymywal mnie mnie na sercu i duszy…
Oraz:
Prowadził ciąże młody postępowy ginekolog …, ‼na początku 6 miesiąca z powodu dodatkowych skurczy będąc z moim małym na zakupach odeszły mi wody: przewieziono mnie do najlepszego szpitala…. Zaczął sie proces ratowania dziewczynki: kobiecie w takiej sytuacji grozi zakarzenie krwi i smierć … Życie dziecka podtrzymywano tygodnie… Codziennie czułam jak sie ruszała jak sie tuliła we mnie… Umierałam ze strachu:(( myślałam ze osieroce Rocznego Tadeusza !opiekowal sie nami ojciec ginekolog mojego lekarza b ortodoksyjny i zacofany.
Zobacz też: Magda Gessler zmieszała fankę z błotem? Takiej riposty nie mogła się spodziewać!
Niestety szpital, w którym się znalazła, nie potrafił pomóc jej dziecku. Wszystko dlatego, że:
w Hiszpanii w owym czasie zawsze ratowało sie życie dziecka nie matki… To chrześcijański priorytet!!! Ania chciała wyjsć na swiat niemozna było zatrzymać dłużej skurczy… Kiedy sie urodziła krzyknęła … Moja nadzieja odżyła …..ale szpital nie był przygotowany na poród wczesniakow : miała nie wykształcone płuca… Moj maz mimo mojej gorącej prośby aby sam nie wiózł tak maleńkiej niewykształconej istoty dostał Anie w inkubAtorze i wiózł ja przezOgromny zakorkowany MAdryt dwie godziny‼‼cierpiąc i patrząc na maleńka wymarzona coreczke…
Wszystko skończyło się tragicznie:
Ania zmarła dwa tygodnie potem💧💧💧💧💧💧💧ja cudem przeżyłam ,84 rok… 3 październik… Moj maz…💦💦💦💦sie zAlamal…a ja nie jest już wsród nas stres ..spowodował dalszy rozwój jego choroby nowotworowej.. Zmarł w moje urodziny10 lipca 1987 roku…. Ja i moj syn bronimy zycia i wolności kobiet o samostanowienia o jej życiu… To cud ze jestem z wami:( odejście Ani i męża ..,mocno zaważyło na życiu mojego syna i moim……
Zobacz też: JAKIM RAKIEM JEST MAGDA GESSLER?
Przesyłamy najszczersze wyrazy współczucia!