Informacja o brutalnym napadzie, w którym ucierpiała Kim Kardashian (35 l.) szybko obiegła światowe media.

Zobacz też: Gdzie przebywał ochroniarz Kim Kardashian w chwili napadu?

Mimo że pierwsze informacje mówiły o tym, że celebrytce nic się nie stało, to nowe wiadomości weryfikują te ustalenia.

Jak podają zagraniczne portale (między innymi US Magazine oraz The Fix Nine), celebrytka obawiała się o swoje życie i miała ku temu realne powody.

Wszystko dlatego, że istniało ogromne prawdopodobieństwo, że zostanie zgwałcona!

Według informatorów córka Kris Jenner była jedynie w halce, kiedy do jej pokoju włamało się pięciu zamaskowanych mężczyzn.

Zobacz też: Kim Kardashian została… napadnięta i okradziona!

Osoba z otoczenia Kardashianów twierdzi, że:

Myślała, że zostanie zgwałcona, albo zabita w łazience.

I dalej:

Nie mówili po angielsku. Kim płakała histerycznie, błagała o życie, mówiła im, że ma małe dzieci.

Co więcej, jak podaje TMZ:

Związali jej ręce opaską zaciskową, aby się zabezpieczyć.

Według źródeł napastnicy krzyczeli po angielsku jedynie „pierścionek, pierścionek!”, a następnie obrabowali milionerkę ze wszystkich oszczędności.

Rodzina Kardashianów odmawia udzielenia jakichkolwiek komentarzy dla dobra śledztwa.

Zobacz też: Kim Kardashian NAPADNIĘTA i OBRABOWANA w rezydencji w Paryżu!

Kim Kardashian okradziona

KIm Kardashian obawiała się gwałtu w czasie napadu!

KIm Kardashian obawiała się gwałtu w czasie napadu!

KIm Kardashian obawiała się gwałtu w czasie napadu!