Gdy w Hollywood wstawianie silikonów jest jak plombowanie zęba, ona… (FOTO)
Zostaje wierna swojemu naturalnemu biustowi. Choć ma niewielki.
Kojarzycie Jaime King? To modelka i aktorka, o której kilka lat temu pisano głównie przez pryzmat jej niezwykle szczupłej figury.
Jaime jest wysoka i ma predyspozycje do pracy na wybiegu. Wiele lat temu zapatrzona w Kate Moss doprowadziła się do złego stanu zdrowia – zaczęła się odchudzać i obsesyjnie pilnować wagi.
Cały czas byłam przekonana, że muszę ważyć 50 kilo, choć przecież jestem wysoka – wspominała po lata King.
Ostatnio modelka skupia się głównie na życiu rodzinnym. Wychowuje dwóch synów i choć nie stroni od show-biznesu i na celowniku paparazzi pojawia się dość często, to nie należy już do grona najbardziej rozchwytywanych gwiazd.
Ostatnio fotoreporterzy zakłócili nieco rodzinną sielankę pchając się na plażę, na której wypoczywała Jaime z rodziną.
Naszą uwagę przykuło nie tyle szczupłe ciało modelki, co fakt, że King ma naturalny biust. Skromny, ale swój, co w przypadku gwiazd Hollywood jest naprawdę wielką rzadkością.
Mówi się, że w Los Angeles silikony wstawia się tak, jak plomby w zębach. W tym świetle – brawo, pani King!