Popek o pojedynku z Pudzianem: Ja wygrałem tę walkę
Raper widzi same superlatywy.
Na walkę Popka z Mariuszem Pudzianowskim czekało wielu fanów KSW.
Zobacz też: Pudzian vs. Popek – kto wygrał pojedynek?
Niestety pokaz umiejętności kontrowersyjnego pozostawiał wiele do powiedzenia, ponieważ „walka” skończyła się szybciej, niż zaczęła.
Mimo to „Król Albanii” przekonuje, że czuje się zwycięzcą, ponieważ dzięki walkom w MMA ponownie zjednoczył się z rodziną.
Ponadto odstawił alkohol oraz narkotyki, które do tej pory były główną przyczyną problemów osobistych.
Z tego względu raper udostępnił na swoim profilu film, na którym stwierdził, że:
Byłem przygotowany kondycyjnie, bo walka trwała półtora minuty. Sędzia przerwał tę walkę ze względu na moje zdrowie, bo myślał, że to już koniec.
I co istotne:
Wolę przegrać z Mariuszem niż wygrać z jakimś Najmanem.
Ponadto „wokalista” wyznał, że najważniejsze jest to, że:
Ja wygrałem tę walkę, zanim tam weszłem. Odzyskałem moją rodzinę, córeczkę, Kaśkę. Stanąłem na nogi.
Zobacz też: Ona i Popek – wywiad CKM
Teraz jego planem jest… wycieczka. Wszystko po to, aby „zregenerować” siły przed następną walką.
Czy będziecie mu kibicować?