Kevin Federline świętuje swoje 30. urodziny w klubie Pure w Las Vegas. Impreza odbędzie się w przyszły piątek.

Po Internecie już krążą plakaty nakłaniające do tego, żeby świętować razem z nim – dzięki temu niedoszły raper dostanie „w prezencie\” okrągłą sumkę od lokalu.

Źródła podają, że za jeden taki wieczór KFed zarobi niemal 200 tys. dolarów.

A teraz pytanie: czy zapłacilibyście za to, żeby obejrzeć pijanego Federline’a?