Tragiczna śmierć Georga Michaela, który zmarł w wieku 53 lat, zadziwiła wiele osób.

Zobacz też: George Michael został znaleziony martwy przez swego partnera

Choć jeszcze nie są znane dokładne wyniki sekcji zwłok, to najnowsze informacje udowadniają, że muzyk mógł umrzeć przez uzależnienie od narkotyków.

Według brytyjskich gazet m.in. z informacji podanych przez The Telegraph wynika, że autor Last Christmas kilkukrotnie przedawkował środki psychoaktywne.

Według źródła z otoczenia artysty:

Był uzależniony od heroiny. Kilka razy trafił na oddział ratunkowy.

Ponadto Andros Georgiou, czyli kuzyn wokalisty, stwierdził, że:

Nasze najgorsze obawy stały się faktem.

Jego żona miała już jakiś czas temu zdradzić, że Michael nadużywał alkoholu oraz narkotyków. W jednym z wywiadów wyznała, że:

George był jak kot, który ma 9 żyć. Kilka razy już myślałam, że nie przeżyje.

Zobacz też: NAJBARDZIEJ UZALEŻNIAJĄCE SUBSTANCJE NA ŚWIECIE!

Niestety w ostatnich miesiącach piosenkarz wyglądał coraz gorzej.

Udowadniają to zdjęcia podane przez The Sun. Dziennikarze tej gazety twierdzili, że gwiazdor był „wymęczony i otępiały”.

Czyżby rzeczywiście było „coś na rzeczy”?