Kamil Stoch WYGRAŁ 65. Turniej Czterech Skoczni

Takich emocji i tak wielkiej radości nie pamiętamy od czasów, gdy Adam Małysz „wylatywał” kolejne medale i puchary. Małysz ma dziś godnego następcę – jest nim Kamil Stoch.

Zobacz: Kim jest żona Kamila Stocha? [VIDEO]

Polski skoczek wygrał wczoraj 65. Turniej Czterech Skoczni. Równie wielkie jak radość Polaków było rozczarowanie Norwegów, którzy stracili szansę na puchar, choć wydawało się, że ich szanse są jednak większe.

To jednak Stoch zachował do końca zawodów zimną krew i mimo niedawnej kontuzji dał z siebie wszystko. Wywalczył kolejne zwycięstwo, które przełożyło się na konkretne finansowe profity.

Eurosport.onet podaje, ile w tym sezonie zarobił Stoch.

Za dwa drugie miejsca (w Oberstdorfie i w Garmisch-Partenkirchen) skoczek dostał nagrodę w sumie w wysokości 16 tysięcy franków. Za 4. miejsce w Insbrucku dostał kolejne 5 tysięcy franków. Za wygrane zawody w Bischofshofen skoczek otrzyma 10 tysięcy – w sumie 31 tysięcy franków szwajcarskich.

Za pierwsze miejsce w Turnieju Czterech Skoczni Stoch otrzyma 20 tysięcy franków, a także samochód Audi g5 quattro, warty ponad 50 tysięcy franków.

Czytaj: Komu zawdzięczamy mistrzostwo świata Kamila Stocha?

Portal wylicza, że zadowoleni mogą być także pozostali skoczkowie – Piotr Żyła zarobił 17 tysięcy franków, Maciej Kot – 15 tysięcy, Dawid Kubacki zarobił ponad 5 tysięcy franków, a Stefan Hula 3,5 tysiąca. Jan Ziobro „wyskakał” 900 franków.

Gratulujemy nie tylko nagród pieniężnych ale i wielkiego prestiżu!

Kamil Stoch jest drugim po Małyszu Polakiem, który wygrał Turniej Czterech Skoczni. Małysz odbierał puchar 16 lat temu.