Victoria Beckham o powiekszeniu piersi

W życiu Victorii Bekcham (42 l.) jest coś gorszego od fioletowej obcisłej sukienki, rozjaśnionych włosów i za mocnej opalenizny. Nie jest to ani biała suknia z VMA, ani jej uśmiech.

Zobacz: Victoria Beckham POLEGŁA na OWSIANCE. Musicie to zobaczyć!

Chodzi o piersi. Wiele lat temu, ówczesna spicetka zdecydowała się na zabieg powiększenia piersi. Silikonowy biust nie sprawdził się w jej przypadku. Piersi Victorii wyglądały jak dwie piłeczki z pasem lotniczym pośrodku.

Miała nabrać seksapilu, a nabrała obrzydzenia do samej siebie.

Pani Beckham jest gwiazdą najnowszego wydania brytyjskiego Vogue’a. Viki pisze list do młodej siebie. Jakich rad udzieliłaby dzisiaj tej Victorii sprzed lat?

Zdecydowanie powinnam powiedzieć: „Nie zadzieraj ze swoimi piesiami”. Przez wszystkie lata zaprzeczałam sobie, to było głupie. To [powiększenie piersi] było znakiem niepewności. Powinnaś celebrować to, co dostałaś od natury – mówi Viki.

Zobacz: Victoria Beckham opowiada o najwiekszej wpadce modowej w swoim życiu

Grunt to świadomość własnych błędów!