Sebastian Fabijański (29 l.) dał się poznać szerszej widowni dzięki świetnej roli w filmie Pitbull. Niebezpieczne kobiety.

Aktor wcielił się w postać Cukra – gangstera, chorującego na cukrzycę typu pierwszego.

Zobacz też: Sebastian Fabijański ma OGROMNE wymagania, jeśli chodzi o kobiety

Tymczasem w obszernym wywiadzie dla portalu Anywhere.pl zdradził, w jaki sposób przygotował się do tej roli.

Jego wypowiedź okazała się jednak skandaliczna, ponieważ porównał cierpiących na tę chorobę do… schizofreników.

Z rozmowy możemy „dowiedzieć się”, że:

Gram tam przede wszystkim człowieka chorego. To facet, który cierpi na cukrzycę typu 1, insulinozależną. Moje pole inspiracji w kontekście tej roli nie byłoby tak szerokie, gdyby nie to, że to facet zaburzony emocjonalnie przez tę chorobę.

I dalej:

Rozmawiałem z dziewczyną chorą na ten typ cukrzycy. Opowiadała mi, że gdy miała skok cukru i ekspedientka w sklepie powiedziała jej córce coś niemiłego, to ona ją po prostu wyciągnęła zza lady. To ludzie, którzy zachowują się jak schizofrenicy. Raz jest zjazd, a za chwilę masz ochotę zabić.

Na wypowiedź aktora zareagował portal Diabetycy.eu, który oświadczył, że brak wiedzy gwiazdora jest „porażający”:

Aktor, prawdopodobnie, nie chciał nikogo obrazić, opowiedział po prostu o przygotowaniu do roli ale nie pomyślał, że osoby chore na cukrzycę mogą, i słusznie, poczuć się urażone i skrzywdzone.
Przekaz, który zapamięta z tej wypowiedzi odbiorca jest taki „Cukrzyk=wariat, a więc uważaj, unikaj”.
Wyobraźmy sobie pracodawcę, który dziś czyta wypowiedź Fabijańskiego, a jutro ma przyjąć do pracy osobę chorą na cukrzycę. Przyjmie nieobliczalnego wariata?

Zobacz też: Sebastian Fabijański – najprzystojniejszy Polski aktor?

Ponadto administratorzy profilu przekonują, że:

Prawdą są zmiany nastroju przy wahaniach glikemii, ale tak skrajne, jak je opisuje Fabijański, są pewnie bardzo jednostkowe. Zresztą, czy trzeba mieć cukrzycę, by mieć zmienny nastrój albo emocjonalne reakcje? Brak wiedzy o cukrzycy jest porażający. 90% społeczeństwa sądzi, że cukrzyca typu 1 wynika z jedzenie słodyczy. Diabetycy często są dyskryminowani z powodu choroby, w szkole, w pracy – często zwalniani z powodu cukrzycy. Ta wypowiedź to kolejny krok do utwierdzania w stereotypach i uprzedzaniach.

Tymczasem Sebastian przeprosił już za swoją wypowiedź. Na swoim Fanpage napisał:

W związku z doniesieniami medialnymi na temat wywiadu z portalu anywhere.pl, mówiącymi o tym, jakobym świadomie i z rozmysłem obraził ludzi chorych na cukrzycę, podając jako przykład moje przygotowanie się do roli Cukra w filmie „Pitbull. Niebezpieczne kobiety”, chciałem jedynie zapewnić wszystkich, że nigdy nie było moim zamiarem dyskredytowanie kogokolwiek ze względu na jakąkolwiek chorobę. Nie chciałem nikogo skrzywdzić i urazić. Opowiadałem o moich przygotowaniach do roli osoby chorej na cukrzycę i o tym, co mówiły mi osoby chore, o pewnych objawach tej choroby. Chciałem być jak najbardziej wiarygodny na ekranie. Jako aktor, osoba tolerancyjna i człowiek miłujący prawdę i wolność, jestem przeciwny jakimkolwiek stereotypom. Dlatego muszę teraz zareagować, kiedy pisze się, że swoją wypowiedzią owe stereotypy utwierdzam. Cała ta sytuacja jest dla mnie wielką nauczką. Oby tocząca się teraz, wywołana nagle przez media, dyskusja nad moimi słowami sprzed wielu miesięcy, przyczyniła się do propagowania wiedzy o tej ciężkiej chorobie. Mam nadzieję, że tak się stanie. Niech będzie jakiś pozytyw tej sytuacji.
Chciałem jednocześnie bardzo przeprosić wszystkich tych, którzy w jakikolwiek sposób poczuli się urażonymi moją wypowiedzią. Nigdy nie było to moją intencją.

Miejmy zatem nadzieję, że Fabijański następnym razem będzie lepiej „dobierał” swoje słowa…

Sebastian Fabijański o cukrzykach: Zachowują się jak schizofrenicy!

Sebastian Fabijański o cukrzykach: Zachowują się jak schizofrenicy!

Sebastian Fabijański o cukrzykach: Zachowują się jak schizofrenicy!