Roman Polański wraca do USA! Chce zamknąć sprawę gwałtu?
W jaki sposób chce tego dokonać?
Roman Polański (83 l.) od lat zmaga się z oskarżeniem o gwałt na nastolatce.
Zobacz też: USA domaga się zatrzymania Romana Polańskiego
Tymczasem reżyser chce w końcu raz na zawsze zamknąć tę sprawę, która ciągnie się za nim 40 lat.
Z tego powodu zamierza wrócić do Stanów Zjednoczonych, ale tylko wtedy, kiedy otrzyma gwarancję, że nie zostanie zaaresztowany.
Pełnomocnik artysty Harland Braun zawarł w oświadczeniu, że Polański chce stawić się przed sądem w Los Angeles.
W piśmie przesłanym do AFP stwierdził, że filmowiec pragnie swobodnie podróżować i odwiedzić grób swojej żony Sharon Tate.
Kobieta została zamordowana, będąc w ósmym miesiącu ciąży przez członków sekty Charlesa Mansona.
W 1977 roku Polański został oskarżony o gwałt na nieletniej Samanthy Gailey (obecnie Geimer. Został zatrzymany i spędził w więzieniu 42 dni.
Jednakże z obawy przed nie dotrzymaniem warunków ugody, uciekł z USA przed podaniem ostatecznego werdyktu w tej sprawie. Od tamtej pory ma całkowity zakaz pojawienia się w Stanach Zjednoczonych.
Zobacz też: Wywiady PLAYBOYA: Roman Polański
Sama Geimer również prosi o ugodę i umorzenie sprawy, ze względu na trudności w jej życiu prywatnym spowodowane tym incydentem.