Prostota – tak najkrócej można określić trend królujący na tegorocznej gali wręczenia Oscarów. Modne kiedyś koki i fantazyjne upięcia ustąpiły miejsca prostym fryzurom. Wiele gwiazd rozpuściło włosy, niektóre zakręciły fale.

Entuzjazm wzbudziła fryzura Halle Berry, która postawiła na naturalnie zakręcone loczki.

Ale zdarzyło się też kilka wpadek. Najwięcej negatywnych komentarzy posypało się pod adresem Dakoty Johnson, której stylista spiął górną partię włosów odsłaniając wysokie czoło.

Nie, to nie jest fryzura marzeń dla tej gwiazdy.

Sofia Boutella pokazała pięknie wypielęgnowane, błyszczące włosy, jednak skrytykowano ja za krzywą i za krótką grzywkę.

Zobacz: GWIAZDA, KTÓRA POJAWIŁA SIĘ W TEJ SUKIENCE NA OSCAROWEJ GALI MA… 60 LAT!

Z kolei Olivia Culpo w kucyku ściągnęła na siebie krytykę za przylizaną grzywkę przyklejoną do czoła.

Ginnifer Goodwin króciutkie włosy z grzywką nosi od wielu lat. Złośliwi sugerują, że pora zmienić fryzjera.

Kto je CZESAŁ? Fryzjerskie wpadki na Oscarach 2017 (ZDJĘCIA)

Kto je CZESAŁ? Fryzjerskie wpadki na Oscarach 2017 (ZDJĘCIA)

Kto je CZESAŁ? Fryzjerskie wpadki na Oscarach 2017 (ZDJĘCIA)

Kto je CZESAŁ? Fryzjerskie wpadki na Oscarach 2017 (ZDJĘCIA)

Kto je CZESAŁ? Fryzjerskie wpadki na Oscarach 2017 (ZDJĘCIA)

Kto je CZESAŁ? Fryzjerskie wpadki na Oscarach 2017 (ZDJĘCIA)