George Michael przyznał, że nie pamięta nic, a przynajmniej prawie nic, z czasów młodości, czyli kiedy jeszcze występował jako członek Wham!. Winę zawala na marihuanę, od której jest uzależniony. Nad czym zresztą ubolewa – palenie trawki wprost rujnuje jego głos. George wierzy natomiast, że utrzymuje go w ciągłej inwencji twórczej i pełnej aktywności.

– To dziwne, jak mało pamiętam z czasów Wham!; to były chwile kiedy dużo pracowałem – zwierza się artysta. – Byłem co prawda absolutnie trzeźwy, ale mimo ważnych wydarzeń, jak nasz wyjazd do Chin, nie pamiętam nic.