Katie Holmes w milczeniu uniosła brwi w znanym sobie skromnym stylu, kiedy nieśmiało kroczyła po czerwonym dywanie na oskarowej imprezie Vanity Fair. Tom Cruise prowadził ją za sobą za rączkę, jak małą dziewczynkę. Później odsunął się i nakazał jej pozować samej.

– Zróbcie jej zdjęcie – powiedział czekającym na parę fotografom.

Katie natychmiast zaczeła protestować, więc małżonek ustąpił. Ponownie chwycił ją za rękę. Podszedł do kilku fotografów, przywitał się. Żony nie przedstawił. Katie też nic nie powiedziała. Stała w milczeniu obok swojego mężczyzny, czekając aż skończy konwersacje.

– Stale czekała na wytyczne Toma. W końcu nawet zgodziła się pozować sama – powiedział jeden ze świadków imprezy.

To jest nieśmiałość? Nie, to żona ze Stepford. Nicole Kidman musiała wiedzieć, co jest na rzeczy, grając w tym filmie.