Mariah Carey jest divą, ale powiedzmy sobie szczerze – ludzie ją za to kochają.

Ona sama doskonale zdaje sobie z tego sprawę i z opinii, jakie krążą na jej temat, sama potrafi się śmiać.

Piosenkarka wystąpiła w brytyjskim show, gdzie zażartowała:

– Niestety, na lotnisku zginęło 20 tysięcy walizek, a we wszystkich były moje buty.

– Cieszę się, że tu jestem i nawet nie zmieniłam ubrania. To takie nie w stylu divy. Za kulisami myślałam ze wstydem: „Zobaczą mnie w tym samym stroju\”.

Prowadzący zaś spytał:

– Jakim cudem potrafisz śpiewać tak wysoko? Czy to dlatego, że masz duże płuca?
– Co ty usiłujesz insynuować?

Nawet jeśli wiemy, że większość kwestii ktoś jej napisał, występ i tak jest sympatyczny. Miło byłoby, gdyby ktoś uprzejmie uświadomił ją, że pół kilograma podkładu i pudru powinno wystarczyć na znacznie dłużej, niż jedno wyjście…