Angelina i Brad Pitt mają jednak o sobie bardzo wysokie mniemanie. Media donoszą, że para domagała się aż 95-procentowego rabatu w pewnym ośrodku wypoczynkowym w Teksasie.

Aktorska para (z dziećmi, rzecz jasna) chciała wynająć domek w Hyatt Lost Pines. Koszt jednej doby: 2 tys. dolarów, ale ani Brad, ani Angelina, nie chcieli zapłacić.

W zamian zaproponowali 3 tys. dolarów za 30 dni. Rachunek prosty.