Magazyn Świat i ludzie podaje, że nawet taka urodziwa kobieta, jak Magdalena Różczka, ma poważne kompleksy.

Jeden z nich dotyczy jej ciała – aktorka pomimo zawodu ma poważne opory przed pokazywaniem choćby odrobiny skóry.

– Mam ogromne problemy, żeby założyć np. krótszą spódnicę, nawet w pracy – mówi w rozmowie z magazynem.

W leczeniu negatywnego podejścia do siebie miała pomóc wizyta u psychologa. Nie pomogło, bo zdaniem aktorki „lekarz był wyjątkowo nieprzystępny\”. Magda ma nadzieję, że po urodzeniu dziecka zmieni do siebie stosunek na bardziej pozytywny.

Czyżby w Lejdis częściowo grała samą siebie?