Ewa Farna (24 l.) nigdy nie powiedziała, że ma problem ze swoimi kobiecymi kształtami. Niestety inni wciąż nie dają jej spokoju w związku z tym tematem. W rozmowie dla Twojego Stylu znów padło pytanie o wagę.

Ewa Farna miała bardzo NIETYPOWĄ podróż poślubną

Nigdy nie chciałaś mieć rozmiaru 34?

Ewa stanowczo odpowiedziała:

Nie. I czuję się zmęczona tymi pytaniami. Ludzie obserwują mnie od 14. roku życia, ale pytają: Ewa, kiedy będziesz wyglądała jak na początku kariery? Odpowiadam: Nigdy, bo już nie będę dzieckiem. I serio: skończmy z tym tematem. Mam wiele innych rzeczy do powiedzenia!

Farna opowiedziała również o tym, że ceni sobie naturalność i wcale nie chce być doskonała.

Nie potrzebuję mieć sztucznych piersi albo ust, bo nie byłabym wtedy sobą. Jedyna ingerencja w naturę to…doczepione włosy. Nie przesadzam z ulepszaniem siebie także dlatego, że nie zgadzam się z tezą: chcesz być lubiana, musisz być idealna. Niedoskonałość bywa piękna. Vanessa Paradis nie byłaby Vanessą, gdyby nie miała przerwy między zębami. Cara Delevingne nie byłaby sobą bez szerokich brwi. Fankom daję komunikat: akceptujcie siebie. Ja tak robię.

Ewa Farna włożyła kij w mrowisko: Wolę figurę Beyonce niż Anji Rubik!

Wypowiedziała się na temat gwiazd Instagrama:

Jak przejrzysz Instagrama, zorientujesz się, że istnieje grupa dziewczyn, które żyją tylko z tego, że są piękne. Ludzie chcą je oglądać, pojawiają się więc kontrakty reklamowe i czasem spore pieniądze. Moim zdaniem to chore.

Podzielacie zdanie Ewy?

Ewa Farna ma DOŚĆ pytań o wagę: Mam wiele innych rzeczy do powiedzenia! 

Ewa Farna ma DOŚĆ pytań o wagę: Mam wiele innych rzeczy do powiedzenia! 

Ewa Farna ma DOŚĆ pytań o wagę: Mam wiele innych rzeczy do powiedzenia! 

Ewa Farna ma DOŚĆ pytań o wagę: Mam wiele innych rzeczy do powiedzenia!