Planowana na ten rok premiera nowego albumu Amy Winehouse została odwołana. Nie wiadomo, kiedy ukaże się płyta – ani czy ukaże się w ogóle.

Powód jest prosty: Amy jeszcze nic nie nagrała. Jej wytwórnia planowała nawet wysłać ją na Bahamy, gdzie z dala od otaczającego ją zgiełku mogłaby skupić się na muzyce. Gwiazda początkowo przystała na ten pomysł, jednak wkrótce się z tego wycofała.

„Amy ma inne priorytety\” – skomentował sytuację przedstawiciel wytwórni Island Records.

Winehouse obecnie pracuje nad piosenką do nowej części przygód Jamesa Bonda. Nie wiadomo nawet, czy wywiąże się z tego zadania.