Wczoraj na premierze horroru Pora Mroku mieliśmy istny wysyp par, również tych znanych. Podczas gdy Mateusz Damięcki czule tulił się do swojej nowej ukochanej, a Maciej Zakościelny czarował Izę Miko ożywioną rozmową, Marta Żmuda-Trzebiatowska i jej chłopak siedzieli razem tak, jakby okres fascynacji mieli dawno za sobą.

Ona uśmiechała się w strony obiektywów, on odsunięty i wyraźnie nieswój patrzył gdzieś na boki. A pewnie niejeden pan chętnie by się z nim zamienił i zupełnie inaczej wykorzystał sytuację…

\"Marta