Przeglądając zdjęcia z ostatnich imprez nie sposób było nie zauważyć tych strojów. I mimo że wydarzenie nie stanowi jakiegoś szczególnego powodu do plotek, postanowiliśmy je pokazać. Choćby dla tych kreacji.

Najnowsza kolekcja Natalii Jaroszewskiej to wariacja na temat kobiecości, inspirowana stylem hollywoodzkich gwiazd lat 20-tych, 30-tych, a także późniejszych czasów.

Wszystko w pięknym ecru, dużo typowo kobiecych materiałów: szlachetnych koronek, zwiewnych tiuli i kryształowych aplikacji. Z przepychem, ale bez ocierania się o kicz, co jest niezwykle trudną sztuką. Czysty styl glamour w świetnym ( i na dodatem rodzimym) wydaniu. Prosimy o jeszcze!

Teraz wiem, czego zazdroszczę gwiazdom – okazji (i możliwości) założenia TAKICH sukien. A właściwie tej jednej, konkretnej – drugiej od góry. Chociaż pewnie znajdą się i tacy, którym kolekcja nie przypadnie do gustu.

[Zdjęcia mogą się chwilę ładować, prosimy o cierpliwość.]