Odcinek Jak Oni śpiewają bez łez Edyty Górniak to marny odcinek. A ostatni do takich nie należał, bo piosenkarka rozczuliła się na dobre podczas występu Grażyny Szapołowskiej i Dzianiego, nazywanego Cygańskim Księciem. Przez chwilę nie była w stanie mówić, przed kamerami zasłaniała się więc pluszowym misiem.

Jurorka wyznała, że występ przypomniał jej o zmarłym dwa lata temu ojcu i „całej prawdzie, z której pochodzi\”.

– Ja wiem, że jutro będą ze mnie kpić – powiedziała Edyta komentując występ. – Ale bez emocji bylibyśmy martwi.