Tilda Swinton, szkocka aktorka, która zasłynęła niedawno z niecodziennego związku-trójkąta z dwoma panami (jeden z nich jest „ojcem dzieci\”, drugi wypełnia obowiązki w łóżku), wyznała, jak chciałaby umrzeć, a raczej co powinno stać się z jej ciałem po śmierci.

I wcale nie są to życzenia dotyczące spokojnego odejścia z tego świata.

– Chciałabym być ubrana bardzo elegancko, w wielką, kwiecistą szyfonową suknię, rozciągniętą niczym żagiel, tak, by ptaki mogły mnie rozdziobać – powiedziała.

Alfred Hitchcock byłby zachwycony.

\"Tilda