Jude Law ma ponoć problemy z samoakceptacją. A konkretnie cierpi z powodu łysiny.

Aktor odwiedza specjalistów i prawdopodobnie zdecyduje się na przeszczep włosów.

Jego była żona, Sadie Frost, poradziła mu, by najpierw spróbował chińskiej medycyny, homeopatii i akupunktury.

A czy nie można tak po prostu dać sobie spokój?