Pete Doherty miał najwyraźniej bardzo dużo czasu na przemyślenia, przebywając w więzieniu. Koka i nuda robią swoje – muzyk postanowił przejść na Islam. Jak donosi The Sun, czyta Koran i dnie spędza na kontemplacji filozofii tej religii.

– Wyciszył się. Jestem zaskoczony, jego obecną siłą spokoju. Jeszcze niedawno jego nerwy wisiały na włosku – mówi jego znajomy. – Myślę, że nowa wiara mu pomaga.

Artyści… Ciągle potrzebujący nowych bodźców.