Byłoby ciekawiej.

Okazuje się, że Amy Winehouse miała niejeden powód do wystąpienia o rozwód. Jej mąż, Blake Fielder-Civil, mimo pobytu w więzieniu znalazł sobie kochankę.

Tajemnicza kobieta odwiedza go ponoć w więzieniu. Blake miał namawiać ją do małżeństwa, obiecując, że rzuci Amy, a przy rozwodzie postara się wyciągnąć od niej jak największą sumę.

Jeden z więźniów, przebywających w tym samym zakładzie karnym, powiedział:

„Blake opowiada wszystkim naokoło, że Amy się go nie pozbędzie, dopóki nie wypłaci mu siedmiocyfrowej sumy. Powiedział, że ma nadzieję, że go zdradziła, bo wtedy uda mu się wywalczyć więcej pieniędzy\”.