Wydawało się Wam, że Angelina Jolie ma już za sobą okres szaleństwa? Okazuje się,wypisywanie krwią imienia ukochanego czy noszenie fiolki z jego krwią to za mało. Stanowczo.

Gwiazda ma nowe hobby. Jak donosi The National Enquirer, „hollywoodzka dobrodziejka znalazła niecodzienny sposób na wypełnianie pustki w życiu. Namówiła swojego mężczyznę, Brada Pitta, aby razem zgłębiali tajniki Voodoo\”. Jolie pobiera już lekcje od kapłanki kilka razy w tygodniu. Zaopatrzyła się nawet w stosowne podręczniki, a w wolnych chwilach zwiedza cmentarze Nowego Orleanu.