Zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądała Weronika Rosati, będąc dziewczyną? Zresztą, czy ona kiedykolwiek nią była, czy może urodziła się z mocnym makijażem i natapirowanymi włosami?

Nie, nie urodziła się taka. Prawdę mówiąc był czas, kiedy wyglądała świeżo i ładnie. Tak po prostu.

Dzisiaj przypomina młodszą wersję swojej mamy. Młoda dama, która za wszelką cenę podkreśla swoją dorosłość. Prasa kobieca nieustannie ją krytykuje, wytykając postarzający image. Ona albo tego nie czyta, albo nie bierze na serio.

Poniżej zdjęcia z 2002 roku i Weronika obecnie. Którą wersję wolicie?