Kiedy dla potrzeb Piratów z Karaibów Johnny Depp ćwiczył się w szermierce, odkrył nagle cudowne działanie wysiłku fizycznego. Portal Healthy Hollywood donosi, że po 10 minutach takich ćwiczeń aktor był wykończony. Ale jego kondycja, a co za tym idzie sylwetka, poprawiły się. Johnny rzucił palenie, zaczął regularnie pływać.

I tak się zapamiętał w zdrowym stylu życia, że na planie nowego filmu Dillinger zażyczył sobie bieżni, ciężarków oraz lodówki pełnej zdrowych frykasów. Zamiast palić papierosy gwiazdor zajada się teraz jagodami, truskawkami, ananasami oraz kiwi. Wszystko popija mlekiem sojowym. Dieta „pirata” składa się ponadto z gotowanych piersi kurczaka, tuńczyka w sosie własnym oraz jajek na twardo.

Twardy gość z tego Deppa. Ciekawe jak długo wytrzyma.