Widocznie można, a przynajmniej w mniemaniu Joe’go Simpsona, który postanowił wytłumaczyć się ze swojego postępowania.

Papa Joe co rusz obrywa od mediów za sprzedawanie swoich córek. To on podejmuje za nie decyzje dotyczące ich kariery, a nawet i życia prywatnego. On sprzedaje czasopismom historie z ich życia i wszystkie zdjęcia, za które magazyny zgodzą się zapłacić.

Wniosek nasuwa się prosty: tatuś, który jest menadżerem obu śpiewających córek – Ashlee i Jessiki, próbuje wycisnąć z ich sławy każdego dolara.

„Media stawiają mnie w złym świetle. To nie fair – krytykują mnie, a ja naprawdę chcę dobrze. Tak jak każdy menadżer dla swojego klienta. W tym biznesie ludzie mogą się od ciebie odwrócić w każdej chwili, kogo więc zatrudnić, jak nie własnego rodzica, który zawsze będzie troszczył się o dobro swojego konta dziecka?\” – broni się Joe.