/ 11.03.2007 /
Nie, no tego to jeszcze nie było!
W Internecie można już zobaczyć materiał filmowy ze ślubu Michała Wiśniewskiego i Ani Świątczak.
Wszystko po… angielsku! Tak! Możemy bowiem usłyszeć pretensjonalne \”I, Michael, take you…\”
Rozumiemy, że nasz rodzimy \”Różowy Kapturek\” (ups, teraz pomarańczowy) chciał mieć ślub w wielkim stylu… Jego stylu. Co nie przeszkadza oczywiście wykrzywiać lekko ust, kiedy słyszy się tak okaleczony angielski akcent. Nawet, jeśli wypowiadane słowa są szczere.
Były łzy, były cekiny, była biel i czerwień włosów. Ach, cóż to był za ślub. Sami zobaczcie!