Pete Wentz pęka z dumy mając przy boku Ashlee Simpson. Ale wcale nie dlatego, że Ashlee niebawem urodzi jego dziecko. Pete cieszy się z większego biustu swojej żony.

„Piersi Ashlee urosły przez ciążę i Pete jest zachwycony. Nie zatrzymuje tego zachwytu dla siebie, tylko rozgłasza ten fakt wszem i wobec, tak, żeby każdy zwrócił uwagę na jej pełniejsze piersi\” – mówi jego znajomy.

A co to będzie, kiedy jej biust wróci do dawnych rozmiarów? Zaraz, zaraz… Może nie wróci. Jedna operacja więcej nie zrobi już Ashlee różnicy.