Tygodnik Świat i ludzie pisze o Nataszy Urbańskiej, że choć jest gwiazdą, zachowuje się jak dziecko. Ma to wynikać z jej ślepego oddania Januszowi Józefowiczowi.

Gazeta opisuje zachowanie Nataszy podczas festiwalu w Opolu. Podobno wokalistka nie zrobiła ani jednego kroku bez narzeczonego, nie chciała też wypowiadać się bez jego zgody.
Kiedy on kręcił głową przecząco, ona pod byle pretekstem wykręcała się od odpowiedzi – czytamy.

Sama Natasza nie kwapi się do ucinania plotek na temat swojego związku. Dużo do powiedzenia mają za to znajomi pary. Jedna z aktorek teatru, w którym pracują Urbańska i Józefowicz mówi: Janusz jest zdania, że to on ją stworzył, więc ma do niej wszelkie prawa (…). Poza tym z byle powodu wpada w szał, Natasza stara się więc go nie prowokować.

Inny znajomy pary komentuje: teraz to ona jest gwiazdą, a on tylko jej asystentem. I ona powinna ustalać zasady, dbać o swoją przyszłość.

A może Nataszy odpowiada taki układ?