Christina Applegate jest zdruzgotana śmiercią jej byłego chłopaka Lee Grivasa. Ciało 26-latka znaleziono 1 lipca w jego apartamencie. Prawdopodobnie przyczyną zgonu było przedawkowanie narkotyków.

Christina w oświadczeniu adresowanym do US Magazine napisała:

Jestem pogrążona w wielkim smutku. Lee był niesamowitym człowiekiem. Był niezwykle ważną i piękną częścią mojego życia. Jego odejście dotknęło wiele osób. Ogromnie współczuję jego matce, ojcu, bratu, całej jego rodzinie i przyjaciołom.

Informator magazynu Us powiedział:

Christina naprawdę go kochała. On był fajnym facetem, ale zdarzały mu się dni, kiedy był bardzo przygnębiony.