– Jestem pierwszym mężczyzną Saszy – chwalił się Marcin Najman kilka miesięcy temu.

Bokser jednak szybko znudził się dziewczyną, która została z opinią „zerwanego kwiatka\”. Przez Najmana, a to nie jest szczególnie pozytywna łatka.

– Stracenie dziewictwa z Marcinem Nejmanem, jest to ostatnia rzecz, którą bym zrobiła – przytacza wypowiedź Saszy Strunin Fakt.

Najman najwyraźniej poczuł się dotknięty.

– Nie wiem, po co ona wygaduje takie rzeczy – dziwił się w rozmowie z Faktem. – Ale jeżeli ona twierdzi, że między nami nigdy nic nie było, to ja od dziś również mogę twierdzić, że nie wiem, kim jest pani Strunin.

Cóż, Najman nie wygląda na takiego, którego można karmić tylko i wyłącznie miłością platoniczną. A może to był właśnie powód rozstania?