14-letni muzułmanin Ahmed Mohamed aresztowany za… zegar
Władze szkoły myślały, że to bomba.
Tym żyje teraz cała Ameryka Północna – 14-letni Ahmed Mohamed został aresztowany, bo do szkoły przyniósł… zegar, który sam skonstruował. Widocznie ktoś uznał, że to coś więcej, niż genialna praca małego konstruktora. Tak jest – policjanci myśleli, że chłopak zrobił bombę.
Ahmeda ostatecznie wypuszczono bez zarzutów (był jednak przesłuchiwany bez rodziców), ale niesmak pozostał, bo nastolatek trafił do aresztu przez domysły i stereotypy.
Jest błyskotliwym uczniem, ma już na koncie jedno zgłoszenie patentowe.
W jego obronie stanął już Barack Obama, który napisał:
Fajny zegar, Ahmed. Chcesz go przynieść do Białego Domu? Powinniśmy inspirować więcej dzieci, by zajmowały się nauką. To właśnie czyni Amerykę wspaniałą.
Barackowi wtóruje Hilary Clinton pisząc:
Domysły i strach nie sprawiają, że jesteśmy bezpieczniejsi. Spowalniają nas. Ahmed, bądź nadal tak ciekawy i buduj dalej.
Szybko jednak pojawiły się głosy, że to „bracia w wierze” doprowadzili do powszechnego strachu, zresztą nie do końca nieuzasadnionego. O tym, jak silna jest to paranoja, może świadczyć fakt, że 14-letnich małych geniuszy podejrzewa się o zamiary terrorystyczne tylko dlatego, że mają na imię Ahmed.
Cool clock, Ahmed. Want to bring it to the White House? We should inspire more kids like you to like science. It's what makes America great.
— President Obama (@POTUS) wrzesień 16, 2015
Assumptions and fear don't keep us safe—they hold us back. Ahmed, stay curious and keep building. https://t.co/ywrlHUw3g1
— Hillary Clinton (@HillaryClinton) wrzesień 16, 2015