Lily Allen ma teraz swoje pięć minut. Wszem o wobec opowiada o byłych, obecnych i przyszłych związkach z mężczyznami. Swój wizerunek buduje w oparciu o odważny styl bycia, mówienie o wszystkim i pokazywanie ciała.

Teraz zagościła na łamach magazynu Q.

Jako „seksowna bestia\” dostała do towarzystwa kilka czarnych panter.

Lily nie budzi zgorszenia – na okładce pokazuje tylko plecy. Wewnątrz pisma leje się szampan i przechadzają się dzikie bestie.

Tu znajdziecie zdjęcia zrobione podczas przygotowań do sesji

Więcej najnowszych fotek Allen do obejrzenia w newsie kotka w butkach, który pierwszy napisał o Lily.