Do kin wszedł właśnie film Nad Życie oparty na historii Agaty Mróz – znanej siatkarki, która długo walczyła z białaczką. W trakcie walki z chorobą postanowiła przerwać leczenie i urodzić dziecko. W czerwcu w 2008 roku w wyniku komplikacji po przeszczepie szpiku kostnego, Agata zmarła. Dziś jej córeczka ma 4 lata…

W głównej roli zobaczymy Olgę Bołądź, dla której rola stanowiła nie lada wyzwanie.

W rozmowie z Faktem opowiada ile trudu kosztowało ją wcielenie się w postać Agaty.

– Czytając scenariusz, czułam nie tylko wielkie szczęście, że wygrałam casting i czeka mnie praca przy niezwykłym filmie, ale i ogromny ciężar powierzonego mi zadania. To, że ten film obejrzą jej bliscy, że kiedyś jej dziecko być może będzie utożsamiać mnie w jakiś sposób ze swoją mamą.(…) Zależało mi przede wszystkim na tym, by postać, którą gram, była prawdziwa.

– Chcąc, by postać w którą się wcieliłam była prawdziwa, musiałam przejść psychicznie przez wszystkie etapy jej życia. Na planie źle się czułam, cały czas wszystko mnie bolało. Grając chorą, grając atak bólu i kilkanaście dubli danej sceny, schodziłam z planu, czując się jakby ktoś mnie pobił. W którymś momencie ja aktorka jakoś nałożyłam się na postać, w którą się wcielałam. Ale z czasem wszystko wróciło do normy.

I podsumowuje:

– Ten film to kawał emocjonalnej historii. Pewnie nie dla każdego. Nie brakuje w nim bólu i strachu, ale i wielkiej miłości.

Zobaczcie zwiastun filmu. Zamierzacie wybrać się do kina?

Olga Bołądź o filmie Nad Życie