Samuel L. Jackson angażuje się w kampanię wyborczą obecnego prezydenta Baracka Obamy. Zapowiedział publikację w internecie czterominutowego spotu wyborczego, w którym razem z małą Susie deklamuje jej rodzicom wierszyk. Dodajmy: wierszyk zawierający angielskie słowa na „f”.

Leci to tak: Sorry my friend, but there’s no time to snore, the out-of-touch millionaires just declared war; on schools, the environment, unions, fair pay,” We’re all on our own if Romney has his way. He’s against safety nets. If you fall, tough luck. So I strongly suggest you WAKE THE F**K UP!

Pomijając rymy, treść wierszyka można streścić w ten sposób: jeśli Romney zwycięży, zapomnijcie o szkołach, środowisku, związkach zawodowych i uczciwej płacy. Więc sugeruję, abyście się, k…., obudzili.

To tylko fragment. Dalsza część wierszyka zawiera znacznie więcej słów powszechnie uważanych za obelżywe.

Wyobrażacie sobie taką kampanię wyborczą w Polsce?

&nbsp
Samuel L. Jackson klnie jak szewc w spocie wyborczym