Kilka dni temu Natalia Siwiec była gościem w programie Krzysztofa Ibisza Zrozumieć kobietę w Polsat Cafe. Jak się okazało zdobycie jej obecnego męża było dla niej nie lada wyzwaniem.
Mariusza Radoszewskiego poznała po imprezie, gdzie zdobyła tytuł Miss. Niestety – jak twierdzi Natalia – „wstydził się” do niej podejść, więc przejęła inicjatywę i sama wręczyła mu numer.
Już pierwsze rozmowy rozpaliły uczucia Siwiec, jednak nie wiedziała jeszcze, że Mariusz jest… żonaty.
– Dwa i pół roku byłam zakochana. Opowiadałam obcym ludziom w pociągu moją historię – wspomina. -Zdarzało się, że podjeżdżałam pod blok Mariusza i patrzyłam czy świeci się światło. Miałam pomysł, żeby zrobić sobie z nim dziecko i nic mu nie powiedzieć – wyznała.
Ostatecznie z planu nic nie wyszło, więc Siwiec znalazła sobie zastępczą miłość, piłkarza – Damiana Gorawskiego.
– Miałam do niego pretensje. Powiedziałam mu, że stałam się przez niego człowiekiem bez uczuć. Zabił we mnie miłość – dodaje.
Natalia najwidoczniej znalazła sposób by uwieść Mariusza i teraz są małżeństwem. Para w zeszłym roku wzięła ślub w Las Vegas.