/ 14.10.2013 /
Najpierw są spotkania z choreografem, dobieranie zespołu tanecznego, żmudne próby, wybór stroju i wreszcie gwiazda może stanąć na scenie i zrobić prawdziwe show przed dużą widownią. Nie zawsze jednak wszystko idzie tak, jak było zaplanowane, o czym przekonała się niedawno Selena Gomez.
10 października, podczas koncertu w Fairfax wyglądała obłędnie – błyszcząca i kusa kreacja z frędzelkami eksponowała jej zgrabne nogi. Do tego te kocie ruchy.
No właśnie, koty… Te spadają zwykle na cztery łapy, a i Selenie podczas wykonywania Slow down nie dane było stać cały czas na dwóch nogach. Nie zauważyła stopnia i runęła na kolana.
Na szczęście szybko się podniosła, choć nie wierzymy, że nie bolało. Dobrze, że tylko na obiciach się skończyło.
 
Zobacz 3:26