Niesmaczne żarty Wojewódzkiego na temat ofiar pedofila
Mówiąc o Trynkiewiczu puszczał na antenie "Wszystkie dzieci nasze są".
Kuba Wojewódzki już milion razy udowadniał, że nie zna słowa „tabu” i że lubi poszydzić sobie z każdej sprawy. Tym razem twarz TVN-u postanowiła pożartować sobie z tematu, który wzbudza ostatnio wielkie kontrowersje. Chodzi o Mariusza Trynkiewicza, pedofila i zabójcę, który właśnie wyszedł na wolność.
W swojej audycji, jaką prowadzi w Rock Radiu, Wojewódzki „zażartował” sobie mówiąc:
Wszyscy jesteśmy Mariuszami.
Potem showman puścił piosenkę Majki Jeżowskiej Wszystkie dzieci nasze są, a aktor udający Trynkiewicza, czytał Dzieci z Bullerbyn.
W rozmowie z Super Expressem nad niestosownością „żartów” ubolewał ojciec jednej z ofiar mordercy, Stanisław Kaczmarek:
Trzeba być człowiekiem bez serca, by nie rozumieć tego dramatu, którego codziennie doświadczaliśmy, a który teraz po wyjściu tego pedofila na wolność jest jeszcze większy. Nie chcę znać tego łachudry Wojewódzkiego
.
Tymczasem Kuba Wojewódzki i Mikołaj Lizut całą sprawę tłumaczą tym, że kpili nie z ofiar pedofila, a z dziennikarzy. Poniżej znajdziecie post, który został umieszczony na profilu Wojewódzkiego.