Henry Tadeusz Farrell, syn Alicji Bachledy Curuś (32 l.) i Colina Farrella (39 l.) skończył już 6 lat. Jak pisze jastrząbpost, chłopiec poszedł już do amerykańskiej szkoły. Dziecko szybko złapało kontakt z dziećmi, a i mama nie narzeka na brak znajomych.

Mówi, że odnalazła się w tamtejszym „światku” i stworzył z innymi mamami wspólnotę.

Alicja Bachleda zdradziła, że Henry niechętnie mówi po polsku. Zdecydowanie woli porozumiewanie się w języku angielskim. I choć mama stara się mówić do niego głównie po polsku, dziecko upomina ją:

– Mamo wiem, że możesz powiedzieć to po angielsku, więc powiedz to po angielsku.

Aktorka mówi, że ma w planach polską szkołę i – być może – polską opiekunkę, by synek miał większy kontakt z językiem polskim.

Synek Bachledy-Curuś woli rozmawiać z mamą po angielsku

Synek Bachledy-Curuś woli rozmawiać z mamą po angielsku