Podczas gdy Izabella Miko opowiadając o karierze w Hollywood przyjeżdża do Polski kręcić filmy, Alicja Bachleda-Curuś korzysta ze swoich przysłowiowych pięciu minut, jaki dał jej film Trade.

Aktorka ma pojawić się w nowym filmie amerykańskim w reżysertii Neila Jordana. Wcieli się w tytułową postać z filmu Ondine, nimfę wodną.

Partnerować jej bedzie Collin Farrell.

Film opowiada o rybaku (w tej roli Farrell), który pewnego dnia łapie w swoją sieć mityczną nimfę Ondine.

Zdjęcia rozpoczynają się w połowie lipca.

Jeśli film okaże się hitem (co jest bardzo prawdopodobne), to będzie to chyba wspaniały ciąg dalszy kariery Alicjii.