Adele się odchudza. Żeby było trudniej, piosenkarka jednocześnie postanowiła rzucić papierosy.

Wcześniej nałogowa palaczka i osoba, która na dietę mówiąc delikatnie kichała, narzuciła sobie reżim.

Po zeszłorocznym zabiegu (piosenkarce wycięto polipa ze strun głosowych) Adele zaczęła bać się o swoje zdrowie. Na pierwszy ogień poszły papierosy. Lekarze od dawna przekonywali ją, że mają zgubny wpływ na jej głos, ale dopiero po zabiegu piosenkarka postanowiła pójść za ich radą i rzucić palenie.

Dodatkowo Adele ma zamiar schudnąć o dwa rozmiary jeszcze przed tegorocznym latem. Zatrudniła osobistego trenera i dwa razy w tygodniu ćwiczy pod jego czujnym okiem. Powiecie, że inne gwiazdy potrafią ćwiczyć codziennie? Cóż, Adele nie jest szczególnie wysportowana i wysiłek fizyczny musi stopniować.

Znajomi mówią, że póki co piosenkarce idzie świetnie i już widać pierwsze rezultaty.

Sama Adele przekonuje, że wszystko robi to dla zdrowia. Nie chce, by kobiety pomyślały, że wpadła w sidła próżności, zapewniając wcześniej, jak znakomicie czuje się w swoim pulchnym ciele.

W końcu jeszcze niedawno mówiła:

– Nigdy nie patrzyłam na okładki magazynów czy teledyski z myślą: „Muszę tak wyglądać, by odnieść sukces\”. Nie chcę być chudą laską z cyckami na wierzchu. Naprawdę nie chcę tego robić i nie chcę, by ludzie mieli wątpliwości odnośnie tego, o co mi chodzi.

\"Adele