Po tym jak Agnieszka Kaczorowska (24 l.) zaczęła wspominać współpracę z Kamilem Kuroczko (oboje tańczyli jakiś czas temu w Tańcu z gwiazdami i oboje zrezygnowali z udziału w show), tancerz postanowił publicznie skomentować całą sprawę.

Fakt opublikował oświadczenie Kamila, w którym ten przedstawił swoją wersję wydarzeń sprzed kilku miesięcy. Tancerz czuje się oszukany przez Kaczorowską, która – obiecując współpracę – zostawiła go na lodzie i zajęła się własnymi projektami.

Na treningi z Agnieszką poświęciłem ponad cztery miesiące, przypłacając to bolesną kontuzją pleców. Jednak to nie kontuzja sprawiła, że nasze plany wzięły łeb, a opieszałość mojej partnerki, która na niecałe 6 tygodni przed turniejem przestała po prostu pojawiać się na treningach, wymyślając co raz to bardziej wydumane powody. W pewnych kręgach określa się to „gwiazdorzeniem”, ale mi nie było do śmiechu, bo bez względu na to, jak finezyjne wymówki proponowała Agnieszka, to ja musiałem ponosić wszystkie związane z tym koszty.

Podobnie organizatorzy szkoleń i warsztatów, na których mieliśmy się pojawiać razem, a z ww. powodów nie było to możliwe i musiałem świecić oczami przed organizatorami, bo do końca wierzyłem, że moje taneczna partnerka naprawdę przechodzi przez trudny czas. W końcu Agnieszka poinformowała mnie, że „musi pokochać samą siebie i odnaleźć nowe ja, ponieważ czuje zmianę”. Podszedłem do tego ze zrozumieniem, podobnie zresztą jak wcześniej, gdy cierpliwie czekaliśmy aż Agnieszka wróci do swojej optymalnej wagi. Przez kolejnych kilka tygodni zwodziła mnie zapewniając, że potrzebuje się wyciszyć, odnaleźć spokój w medytacji i wróci do treningów. W tym czasie nie widywałem jej na sali treningowej, ale za to miałem okazje podziwiać jej zdjęcia ze ścianek, więc najwyraźniej medytacja i wyciszenie to pojęcia względne. Zaczęły do mnie docierać informacje o tym, że Agnieszka w międzyczasie zakontraktowała sobie prywatne eventy i rolę w jednym z musicali. W tym momencie postanowiłem zakończyć naszą współpracę – pisze Kuroczko.

Zobacz: Agnieszka Kaczorowska wróciła do Tańca z gwiazdami i SPORO pokazała (FOTO)

Oświadczenie tancerza jest bardzo długie. Nie brak w nim gorzkich słów pod adresem Kaczoruk.

A co na to tancerka?

Agnieszka skomentowała doniesienia Kamila na swoim FB:

„Walcz,
by słowa nie raniły do krwi!”
Drodzy,
jest mi bardzo przykro z powodu słów, które otrzymałam pod swoim adresem wczoraj w mediach od mojego tanecznego kolegi Kamila Kuroczko.
Zostałam zapytana przez dziennikarzy, a także osoby z którymi współpracuję, jaka jest na to moja odpowiedź. Oczywiście mogłabym tu przekazać swój punkt widzenia na sprawę, na to dlaczego nasza współpraca się zakończyła. Mogłabym użyć mnóstwo gorzkich słów w odwecie i wyciągnąć swoje argumenty. Mogłabym w nieskończoność opowiadać jak Kamil zawinił w tej sprawie… Ale nie o to chodzi! Życie jest zbyt krótkie aby walczyć, złościć się i wyrządzać krzywdę. Nigdy nie chcę nikogo oczerniać, nawet jeśli on krzywdzi mnie. Wielu było na tym świecie takich, którzy uczyli o miłości. Ja zamierzam z tej nauki korzystać. To ona ma największą siłę! Chociaż serce mi pęka i łzy nie dają spokoju, ponieważ ktoś kogo nazywałam przyjacielem ujawnia nasze prywatne rozmowy medialnie, a jego „oświadczenie” uderza we mnie bardzo mocno, to ja nie dam się wciągnąć w medialną awanturę… Wierzę, że jeśli Kamil Kuroczko ma pod moim adresem jeszcze jakieś zarzuty, to wypowie je prosto w twarz, a nie na portalach plotkarskich. Jedyne co dotychczas JA powiedziałam w tej sprawie to to że z powodu innych projektów, nie jestem w stanie kontynuować pracy nad powrotem na parkiet sportowy i że Kamil może czuć się zawiedziony, ponieważ włożyliśmy w to dużo pracy. Taka prawda. Nic więcej.
Dziś dodaję, że życzę Kamilowi powodzenia, że cieszę się i będę cieszyć z każdego jego sukcesu. Dziękuję mu za czas, który razem spędziliśmy, ponieważ wiele się nauczyłam, to była ogromna lekcja dla mnie samej. Nie było łatwo, ale właśnie te doświadczenia są najważniejsze.
Kochani, nie sądzę, aby Was ten temat jakoś szczególnie obchodził, ponieważ macie swoje życie i swoje trudne sytuacje, ale wierzę, że to dla Was będzie jakiś mały przykład, że stanie się wartościowe.
Pamiętajcie, że słowa mają siłę i to my wybieramy czy będziemy nimi ranić czy motywować i budować. Czy na do widzenia powiemy „spadaj” (w pięknym tłumaczeniu 😊 ) czy raczej „powodzenia”!
„Walcz,
by słowa nie raniły do krwi!” – to cytat z piosenki do musicalu Karol, która obecnie chodzi po mojej głowie i daje nadzieję, że robię dobre rzeczy. A dobro, jak wiecie, wraca ! Często ze zdwojoną siłą!
Na zakończenie tej historii, może nie z happy endem, ale życie to przecież nie bajka, puszczam Wam dziś teaser etiudy, którą wyprodukowałam w lipcu i z wielu powodów ciągle nie mogła ujrzeć światła dziennego… Już wiem czemu się tak działo. To właśnie teraz jest na nią idealny czas!
– napisała Agnieszka, po czym zareklamowała etiudę, którą nakręciła z Kuroczko.

A na komentarz fanki, która zasugerowała, że Agnieszka powinna jednak przyznać się do winy, tancerka odpisała:

Czytaj też: AGNIESZKA KACZOROWSKA PRZESADZIŁA ZE SZTUCZNYMI RZĘSAMI (FOTO)

Tak. Karma wraca. Dlatego jestem spokojna, bo najważniejsze jest własne sumienie. Nie jest to miejsce do tego aby kontrargumentować i dyskutować kto ma racje. Wybacz, ale nie dam się sprowokować do walki, choć zapewne wszyscy by sobie tego życzyli.

Może Kamil pokazał jaka jest Bożenka, ale na pewno nie jaka jest Agnieszka.
Nie pisz proszę fałszywie „kochana” jeśli Twoje intencje są inne.

Pozdrawiam Cię ciepło i życzę więcej życzliwości oraz szerzej otwartych oczu na to, że sprawy przedstawione z jednego punktu widzenia nie mają prawa być zgodne z prawdą.

No cóż. Przynajmniej zareklamowała wspólną etiudę.

Afera! Kuroczko i Kaczorowska obsmarowują się nawzajem w mediach

Afera! Kuroczko i Kaczorowska obsmarowują się nawzajem w mediach

Afera! Kuroczko i Kaczorowska obsmarowują się nawzajem w mediach

Afera! Kuroczko i Kaczorowska obsmarowują się nawzajem w mediach

Afera! Kuroczko i Kaczorowska obsmarowują się nawzajem w mediach

Afera! Kuroczko i Kaczorowska obsmarowują się nawzajem w mediach