Agata Passent musi uciekać z domu
Ten ból dobrze zna każda mama, która chce zrobić coś dla siebie.
Córka Agnieszki Osieckiej, Agata Passent, w krótkim wywiadzie dla Gali opowiada o swojej codzienności. Mówi, że jej dzień zaczyna się przed szóstą.
Robi kawę i włącza komputer. Te poranne godziny lubi najbardziej. Jest cicho, nikt nie chodzi, nie przeszkadza. A potem budzi się syn Kuba – czytamy.
Felietonistka, a jednocześnie prezes Fundacji im. Agnieszki Osieckiej, kocha swoją pracę. Pisanie to jej żywioł, lecz by się mu oddać, musi… uciekać z domu:
– Największą przyjemność sprawia mi siedzenie przy komputerze i wymyślanie tekstów, w samotności, w miejscu, w którym się dobrze czuję. Odkąd jestem mamą, to najczęściej
biblioteka publiczna, zwłaszcza czytelnia historii sztuki. Bo mój syn jest głośny i nie mogę przy nim pracować – mówi Passent.
Najnowsze zdjęcia dziennikarki zostały zrobione w czasie koncertu Pamiętajmy o Osieckiej.
Cały wywiad znajdziecie tutaj.