Pojawianie się na salonach niesie za sobą ryzyko zaliczenia wpadki – modowej lub makijażowej. Skupmy się teraz na tej drugiej – światło reflektorów obnażyło już nieudolność wizażystów Angelina Jolie (39 l.) czy Jennifer Aniston (45 l.).

Polskie czerwone dywany też widziały już sporo skrzywdzonych makijażem twarzy. Przypomnijmy te najbardziej spektakularne – Marta Grycan, która wyglądała niczym córka młynarza, Małgorzata Socha wykrzywiona w grymasie, czy Anna Mucha z fioletowymi barwami.

Grono pań, które po wizycie na czerwonym dywanie miały pretensje do swoich wizażystów, właśnie zostało zasilone przez Agnieszkę Jastrzębską. Dziennikarka przyzwyczaiła nas do tego, że na branżowych imprezach zwykle wygląda… nudnie – te same kreacje „na Calineczkę”, ten sam makijaż.

Zobaczcie: OSTATNIE SUKIENKI AGNIESZKI JASTRZĘBSKIEJ

Coś zmieniło się na rozdaniu Telekamer, niestety nie w typowej dla Agi stylizacji, a na jej twarzy. Wizażysta zaszalał i kto wie, ile to szaleństwo będzie go kosztować, bowiem dziennikarka przypominała… topielca. Blada, fioletowa szminka, blada cera, jasne włosy i biała sukienka – oto zestawienie, które świeci w ciemności.

Makijaż, którego należy się wystrzegać?

&nbsp
Agnieszka Jastrzębska pokazuje, jak się nie malować (FOTO)

Agnieszka Jastrzębska pokazuje, jak się nie malować (FOTO)

Agnieszka Jastrzębska pokazuje, jak się nie malować (FOTO)

Agnieszka Jastrzębska pokazuje, jak się nie malować (FOTO)

Agnieszka Jastrzębska pokazuje, jak się nie malować (FOTO)

Agnieszka Jastrzębska pokazuje, jak się nie malować (FOTO)