Jako aktorce idzie jej… Cóż, recenzje Onidine mogłyby być lepsze.

Może Alicja Bachleda-Curuś liczy na to, że zrobi karierę jako piosenkarka.

Magazyn Na żywo dowiedział się, że gwiazda myśli o karierze piosenkarki.

– Z każdym dniem czuję coraz większą potrzebę, by śpiewać. Całkiem możliwe, że już niedługo zniknę na miesiąc lub dwa i coś nagram – wyznała.

Colin Farrell, prywatnie jej partner, kibicuje jej w nowym pomyśle.

– Alicja tak pięknie zaśpiewała w filmie Ondine. Powinna nagrać płytę – powiedział w jednym z wywiadów.

Faktycznie, Ala ma warunki głosowe. Posłuchajcie, jak śpiewa:

&nbsp