Alicja Bachleda-Curuś dostała wreszcie rolę, która może być prawdziwym przełomem w jej karierze. Zagra u boku samej Angeliny Jolie. Ma to być opowieść o elitarnym oddziale antynarkotykowym, którym dowodzi właśnie Angie. Naszej rodaczce przypadła podobno rola dziewczyny z oddziału, która kwestionuje jej decyzje, siejąc zamieszanie i na dodatek sypia z jej byłym. Może być ciekawie.

Co prawda Alicja do tej pory nie pokazała się w żadnym filmie akcji, ale dobry aktor sprawdzi się we wszystkim. Początkowo mówiło się o udziale w produkcji także George’a Clooneya, ale aktor podobno zrezygnował ze względu na inne zobowiązania. Zdjęcia mają ruszyć na jesieni, a film wejdzie na ekrany w przyszłym roku. Pozostaje trzymać kciuki za Alicję. Na szczęście jej rola jest na tyle ważna, że raczej nie musi się martwić, że ją z tego wytną.